Guillermo Del Toro & Chuck Hogan - ''Wirus''

Cześć, dzisiaj w Recenzjonistycznie dzieło zdobywcy Oscara
za film "Labirynt Fauna" Guillermo Del Toro oraz Chuck'a Hogana "Wirus"

Zacznijmy od początku...a więc w wakacje ubiegłego roku poszedłem z dziewczyną do księgarni gdzie można kupić naprawdę tanio książki używane. Przeszukując półki natknąłem się na tą książkę, zaciekawiła mnie zwłaszcza okładka nie ukrywam, cena za nią też była świetna bo tylko 6zł, przy regularnej cenie 44,90zł. Po przeczytaniu krótkiej recenzji z tyłu książki: 

ZAWSZE TU BYŁY.
WAMPIRY.
W UKRYCIU, W CIEMNOŚCI.
CZEKAŁY.
TERAZ NADSZEDŁ ICH CZAS.
W TYDZIEŃ UNICESTWIĄ MANHATTAN.
W MIESIĄC - CAŁĄ AMERYKĘ.
W DWA MIESIĄCE - CAŁY ŚWIAT.

"Wirus to połączenie Brama Stokera, Stephena Kinga 

  i Michaela Crichtona. Nie może być lepiej."

-Nelson DeMille

     Opis tak mnie zaciekawił, że postanowiłem stać się jej właścicielem. No i to był świetny pomysł. Del Toro stworzył świat inny niż większość autorów filmów i książek na temat wampirów. Początek ma charakter detektywistyczny.
       Samolot który wylądował na lotnisku bez problemu nagle ucicha. Czym dziwniejsze nikt z pasażerów nie wybrał numeru alarmowego.

     Najciekawszym pomysłem autorów był sam wirus, który zmieniał ludzi w wampiry, w porównaniu do takiego Edwarda ze "Zmierzchu", który był pociągający i ludzki, to tutaj wampiry są odrażające i nie ludzkie, wręcz można powiedzieć, że zachowują się jak zdziczałe bestie.
Jedynym ich popędem jest krew...

Książka jest naprawdę wciągająca, po prostu jak się zacznie to skończyć nie można.

     Podsumowując książkę gorąco polecam wszystkim fanom horrorów jak i wampirów. Dreszczyk emocji gwarantowany. Na szczęście jest to pierwsza część trylogii więc już się nie mogę doczekać następnej części.

Moja ocena : 5